niedziela, 22 września 2013

Od Tereany C.D Angela/Devila

-Nie wiem skąd wiedziałam co chcesz powiedzieć. A ta wadera to... to... - ciężko mi było o tym mówić. Wzięłam się w garść - to była moja siostra. Ona też przeżyła, bo gdy nasza matka była na polowaniu, ona zwiała z jaskini. Była ślepa, ale to ten drugi wilk to zrobił. Po kilku latach się spotkałyśmy. Zrozumiałyśmy, że jesteśmy siostrami i nie odstępowałyśmy się na krok. Przywykłam do jej zmian. Ona się im poddawała i dzięki temu tamten wilk nie zmuszał jej do przemiany. Ona mu pozwalała, a on w zamian wychodził, gdy nikogo nie było. Ale raz w panice przejął kontrolę. Podczas polowania. Ludzie, myśliwi w nas strzelali. Ta druga ona przejęła górę w strachu. Nie chciała. One się zaprzyjaźniły. Ale wtedy... Oszalała i rzuciła się na myśliwego. Ona nie żyje. - w tym momencie przerwałam i zawyłam doniośle, przeciągle i smutno. Inne wilki się przyłączyły - to była moc mojego głosu.
<Angel? A może ty Devil?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz