Otworzyłem pysk by coś powiedzieć, ale z gardła wymsknęło mi się tylko ciche "eeeeeeeeee", i pozatym nic mądrzejszego, bo zobaczyłem jakiegoś wilka.
- No co jest?- spytałem w końcu- Czy wy się wszyscy bawicie w " Chodźmy za tereny watahy, ale powpadajmy na Picallo'a żeby zachodził w głowę co nam odbiło"?
Ale potem zauważyłem że ten wilk nie należy do watahy.
- Lol sorry- rzekłem- Jednak to tylko Tenea się w to bawi.
Specjalnie użyłem jej zdrobnienia, a potem spojżałem na nią z zawadiackim uśmieszkiem.
<Teneana/Shadow?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz